Zaznacz stronę
Przeczytasz w 10 minut

Artykuły na firmowym blogu nie przynoszą  Twojej firmie realnych korzyści? To znaczy, że są mało atrakcyjne dla czytelników lub nie wyświetlają się na wysokich pozycjach w Google. Aby poprawić oba wskaźniki, konieczna jest optymalizacja treści zgodnie z zasadami SEO i UX.

 

Po co Ci w ogóle artykuły na blogu?

Aby zrozumieć istotę optymalizacji treści, trzeba cofnąć się do początku… Masz stronę firmową? Powinieneś prowadzić także firmowego bloga. Powie Ci to „każdy szanujący się marketingowiec”. W odpowiedzi najlepiej odbić piłeczkę i zapytać – po co?

Treści na blogu firmowym mają realizować konkretne działania dla Twojego biznesu:

    • Poprawa widoczności strony w wynikach wyszukiwania
    • Generowanie ruchu na stronie firmowej
    • Pozyskiwanie ruchu z mediów społecznościowych
    • Wspieranie działań SEO
    • Budowanie wizerunku eksperta w danej dziedzinie
    • Rozwój społeczności skupionej wokół marki
    • Zwiększenie współczynnika konwersji na stronie

Brzmi całkiem rozsądnie. I pokazuje, jak duże znaczenie może mieć publikacja artykułów na firmowym blogu. Oczywiście pod warunkiem, że jest ubrana w odpowiednie ramy.

Czy warto prowadzić firmowego bloga?

A co w sytuacji, kiedy na Twoim blogu są już opublikowane treści, ale nie przynoszą firmie żadnych korzyści? Pod żadnym pozorem ich nie usuwaj. To bardzo cenny content, który po prostu trzeba poprawić. I tu pojawia się „cała na biało” optymalizacja treści na firmowym blogu. Co to tak naprawdę oznacza? Wyjaśnię to na przykładzie jednej z moich ostatnich realizacji.

Czym jest optymalizacja strony www?

O czym ja właściwie mówię? Czym jest optymalizacja tekstów pod SEO na Twojej stronie?

Przykład 1. Na pewno masz znajomą, znajomego lub członka rodziny, który zawsze potrafi w prosty sposób wytłumaczyć konkretną rzecz. Do tego robi to tak, że słuchasz go z niekłamanym zaciekawieniem. A może sam masz takie zdolności? Artykuły na firmowym blogu powinny być trochę jak taki znajomy, który ciekawie opowiada i tłumaczy nawet zawiłe rzeczy. Nie mylić z „Wujek Dobra Rada”. To ma być merytoryczny „wujek”.

Przykład 2. Z pewnością sam każdego dnia przeglądasz wiele stron internetowych w poszukiwaniu konkretnych informacji. Podczas buszowania po Internecie trafiasz na różne treści. Jedne są kompletnie niezrozumiałe, a inne w prosty i jasny sposób tłumaczą daną kwestię. Które mają dla Ciebie większa wartość? Ja bym postawił na klarowny przekaz. W końcu szukam rozwiązania problemu, a nie kolejnego problemu…ze zrozumieniem tekstu.

Przykład 3. Wyobraź sobie, że czytasz treść sejmowej ustawy. Nic nie rozumiesz. Następnie wchodzisz na stronę wyświetlającą się wysoko w wyszukiwarce Google, gdzie znajdujesz proste wyjaśnienie założeń tego dokumentu. Optymalizacja treści na stronie to proces pozwalający przekształcić zawiłą treść do formy przystępnej dla czytelnika.

Optymalizacja treści to takie przełożenie informacji, aby:

    • była zrozumiała i przystępna dla czytelnika,
    • pozwalała się łatwo znaleźć w organicznych wynikach wyszukiwania.

Pamiętaj, że UX i SEO to dwa nieodzowne aspekty jednego tekstu. Dlaczego? Oto główne powody.

1. Przyjazny użytkownikowi (UX) tekst, który będzie zajmował niską pozycję w Google, nie zostanie odnaleziony przez odbiorcę.

2. Niezrozumiały tekst znajdujący się na pierwszej pozycji w wyszukiwarce Google nie będzie miał dla użytkownika żadnej wartości.

Dlatego, optymalizacja SEO i UX tekstów zawsze powinna iść w parze. Bez SEO klient w ogóle nie znajdzie Twojego tekstu, a więc i Twojej firmy. Bez UX uzna Cię za słabego specjalistę w danej dziedzinie, ponieważ nie potrafisz prosto wytłumaczyć mu danej kwestii.

Jak zoptymalizować content na stronie?

Zostawmy jednak teorię i przejdźmy do praktyki… Znaczenie pojęcia „optymalizacja treści” wyjaśnię Ci na przykładzie jednej z moich ostatnich realizacji. Case study dotyczy firmy usługowej działającej w branży automotive. Artykuły na ich firmowym blogu mają charakter informacyjno-poradnikowy. Dostarczają wiele przydatnych wskazówek dotyczących codziennej eksploatacji samochodu w domu lub firmie. Poniżej publikuję listę fraz kluczowych (keywords) dla poszczególnych artykułów oraz średnią miesięczną liczbę wyszukiwań dla kolejnych fraz.

Fraza kluczowa Średnia miesięczna liczba wyszukiwań
wymiana opon na zimowe 40500
klucz dynamometryczny 40500
kontrolki w samochodzie 33100
bagażnik dachowy 18100
jak często wymieniać olej 8100
czujnik halla 4400
jak dobrać ciśnienie w oponach 3600
jazda na suwak 3600
jakie ciśnienie w oponach 2900
oznaczenia oleju silnikowego 1900
jak przerejestrować samochód 1300
przechowywanie opon 1000
jak sprzedać auto 590
regeneracja przekładni kierowniczej 480
droga hamowania 390
etykiety opon 210
filtr powietrza w samochodzie 210
pozycja za kierownicą 170
jak dbać o samochód 110
obowiązkowe wyposażenie pojazdu 110
pasek klinowy w samochodzie 90
jak dbać o akumulator w samochodzie 70
czy warto kupować zamienniki 50
jak przygotować auto do zimy 40
sezonowa wymiana opon 40
jak wybrać opony 40
zakup używanego auta 30
filtr kabinowy w samochodzie 30
zmęczenie za kierownicą 20
jak działają klocki hamulcowe 20
czy można wymienić tylko dwie opony 20
kiedy kupić opony 10
jak wybrać olej silnikowy 10
jakie felgi do opon zimowych 10
jak odpalić auto na mrozie 10
jak działają wycieraczki 10
jak przygotować auto do podróży 10

Przedmiotem wspomnianej optymalizacji było 37 artykułów na firmowym blogu. Wspólnie z Klientem założyliśmy 4 cele do zrealizowania:

  1. Zwiększenie wartości merytorycznej tekstów
  2. Ujednolicenie treści na firmowym blogu
  3. Optymalizacja tekstów pod kątem UX i SEO
  4. Poprawa widoczności artykułów w Google

Przed rozpoczęciem prac potrzebna była analiza materiałów na stronie. Czego dotyczyła weryfikacja?

  • Zawartość merytoryczna

Obok rozbudowanych artykułów na blogu znajdowało się sporo tekstów, które wymagały rozwinięcia.

  • Forma tekstów

Treści na przestrzeni lat przygotowywało kilku autorów. W efekcie teksty były zróżnicowane pod względem jakości, struktury i narracji.

  • Frazy kluczowe

Treści nie były optymalizowane pod kątem określonych słów kluczowych. To w oczywisty odbijało się na ich (nie)widoczności w Google.

  • Linkowanie wewnętrzne

Brakowało linkowania pomiędzy poszczególnymi artykułami o zbliżonej tematyce.

  • Meta tags

Z tym było różnie. W większości przypadków brakowało meta title i description. Te, które były, wymagały optymalizacji.
Chcesz sprawdzić stan optymalizacji tekstów na Twoim blogu?

Optymalizacja treści

Co obejmuje optymalizacja tekstów na blogu?

Dobry plan to podstawa sukcesu. Jednakże, jak mawia klasyk: „Samo się nie zrobi”. Oto kilka podstawowych informacji dotyczących wspomnianego case study:

    • Klient: Firma usługowa działająca w branży automotive
    • Przedmiot zlecenia: 37 artykułów na firmowym blogu
    • Czas realizacji zlecenia: 3 miesiące
    • Aktualizacja treści: okres od sierpnia do października 2023
    • Wykorzystane narzędzia: Google Keyword Planner, Contadu, Jasnopis, Language Tool

A więc do dzieła! Tak to wyglądało w praktyce. Kolejność działań nieprzypadkowa:

  • Aktualizacja fraz kluczowych

Do poszczególnych artykułów przypisałem konkretne słowa kluczowe pod optymalizację SEO.

  • Budowa tytułów z uwzględnieniem keywords

Większość tytułów zbudowałem w formie pytań, które pokrywały się z frazami kluczowymi.

  • Ujednolicenie struktury tekstów

„Rozbiłem” bloki tekstu. Podzieliłem treść na śródtytuły i akapity. Zastosowałem listy wypunktowane dla większej czytelności treści.

  • Wprowadzenie narracji pierwszoosobowej

Stworzyłem spójną narrację we wszystkich tekstach. Postawiłem na krótkie zdania napisane językiem zrozumiałym dla przeciętnego użytkownika samochodu.

  • Rozbudowa treści

Rozwinąłem treści, aby wyczerpać dany temat i dostosować długość do tekstów konkurencji.

  • Nasycenie frazami kluczowymi

W treści umieściłem słowa kluczowe oraz pokrewne frazy. Zadbałem o odpowiednie nasycenie, ale bez uszczerbku na czytelności tekstu.

  • Budowa linkowania wewnętrznego

Powiązałem ze sobą odnośnikami zbliżone tematycznie artykuły.

 

optymalizacja treści

Jakie narzędzia do optymalizacji treści pod SEO i UX?

Optymalizacja treści to przede wszystkim praca organiczna czy „białkowa” (nie wiem dlaczego, ale nie cierpię tego określenia). Obecnie trudno ją w pełni zautomatyzować. Warto jednak skorzystać ze wsparcia kilku przydatnych narzędzi SEO i UX. Po co? Chociażby po to, żeby nie sprawdzać ręcznie, czy na pewno dana fraza znalazła się w tekście. Ok, jest przecież CTRL+F w Wordzie. A co w sytuacji, gdy keyword będzie umieszczony w odmienionej formie? Szkoda na to czasu.

Ja korzystam z narzędzi. Przyspieszają część analityczną pracy nad optymalizacją treści na blogu. Oto programy, które wykorzystuję w czasie pracy.

Internauta szuka rozwiązania problemu lub omówienia konkretnego zagadnienia. Twój artykuł kompleksowo wyjaśnia tę kwestię. A słowo kluczowe jest elementem łączącym użytkownika z odpowiedzią na jego pytanie. Google Keyword Planner pozwala mi wybrać frazy, które wpisują Internauci podczas poszukiwania określonych informacji. Do jednego artykułu pasuje wiele fraz. Google Keyword Planner pomaga mi określić najpopularniejsze słowa kluczowe, które generują największy ruch.

Czas teraz na narzędzie wspomagające optymalizację SEO tekstu pod kątem konkretnych fraz. Contadu analizuje konkurencyjne witryny znajdujące się najwyżej w wynikach wyszukiwania (TOP 10). Na tej podstawie tworzy wzorcowe wymagania dla tekstu. Wśród nich znajduje się długość artykułu, struktura i zawartość nagłówków oraz nasycenie odpowiednimi słowami. Mnie pozostaje się do tych wymagań zastosować i jak najbardziej zbliżyć do ustalonego wzorca. Jeśli mam już gotową treść, to Contadu pomaga mi wykonać audyt SEO i wskazać elementy tekstu wymagające poprawy.

Skoro zrobiłem już „serwis SEO silnika” tekstu, to czas zamknąć maskę i zadbać o wygląd zewnętrzny. Language Tool sprawdza pisownię, styl i gramatykę. Zwraca uwagę na pojedyncze wyrazy, człony lub całe zdania. Pomaga mi doszlifować tekst oraz wyłapać i poprawić błędy językowe.

Mam już zoptymalizowany i poprawny językowo tekst. Teraz pora na jego uproszczenie. Ty także pewnie nie lubisz długich, zawiłych zdań czy niezrozumiałych słów. Każdą rzecz można wytłumaczyć w sposób prosty. I Jasnopis skutecznie dyscyplinuje mnie w zachowaniu czytelności tekstu.

Narzędzia pomagają w analizie i sugerują problematyczne obszary tekstu. Póki co nie zastępują człowieka. I to mi pasuje. Pomyślisz sobie – po co on mi pokazuje prostą instrukcję optymalizacji tekstów na moim blogu? Nie martw się. Nie zachęcam, żebyś robił to samodzielnie. Niech każdy z nas zajmie się tym, na czym zna się najlepiej. Chcę Ci tylko pokazać, że budowa tekstów na stronie to nie działanie „na czuja”. Tutaj potrzebna jest dokładna analiza konkurencji i przygotowanie lepszego przekazu od nich. Firmy konkurują ze sobą nie tylko na produkty i usługi, ale także na wiedzę dostarczaną odbiorcom.

Jakie są efekty optymalizacji treści pod SEO i UX?

Wrócę na chwilę do mojego case study. Klient zweryfikował zawartość merytoryczną treści i zaktualizował artykuły na blogu. Oczywiście nie wszystkie zmiany były od razu widoczne w Google. Indeksowanie zajmuje od kilku dni do nawet kilku tygodni. Po około miesiącu od publikacji w Contadu sprawdziłem parametr content score oraz pozycje w Google. Zrobiłem to także przed aktualizacją treści. Efekty optymalizacji tekstów przedstawia poniższa tabela, w której zestawiłem:

    • wskaźnik Content Score tekstów przed optymalizacją,
    • wskaźnik Content Score tekstów po optymalizacji,
    • pozycję w Google przed optymalizacją,
    • pozycję w Google po optymalizacji.

 

Content score sierpień 2023 Content score styczeń 2024 Pozycja w Google sierpień 2023 Pozycja w Google styczeń 2024
14 67 >100 22
18 62 >100 20
22 82 >100 77
24 80 >100 38
24 64 18 6
25 64 >100 32
26 76 >100 7
29 73 >100 15
29 70 >100 16
30 74 >100 7
30 66 11 7
32 72 >100 97
32 77 >100 3
34 76 2 2
36 81 >100 4
36 70 12 5
36 81 3 4
37 74 >100 12
39 73 >100 11
40 74 2 1
43 71 5 2
43 76 13 12
44 81 >100 3
45 84 5 5
45 72 8 7
45 63 9 10
48 76 3 4
48 83 17 5
49 76 >100 25
49 86 1 1
51 77 1 1
51 68 2 2
52 79 3 2
53 69 3 2
59 83 3 3
66 86 13 12
76 86 6 6

 

Tak „po mojemu” wygląda optymalizacja treści na firmowym blogu. Choć pewnie prochu nie wymyśliłem. Ma być logicznie, czytelnie i „seowo”. I tym kieruję się podczas redakcji treści.

Optymalizacja pomaga w pozycjonowaniu strony. Wzrost pozycji w Google poprawia widoczność adresu URL i generuje większy ruch. Odbiorca po wejściu na stronę otrzymuje rozwiązanie problemu lub wyjaśnienie danego zagadnienia w przystępnej i czytelnej formie. Dzięki linkowaniu wewnętrznemu może zgłębić swoją wiedzę na pokrewne tematy. A żeby nie było tak zupełnie altruistycznie, to w tekstach pojawiają się nawiązania do konkretnych usług oferowanych przez firmę. Oczywiście powiązanych z tematem poruszonym w artykule.

Dostarczając wartościowych informacji, firma buduje wizerunek eksperta w danej dziedzinie. Rośnie rozpoznawalność marki i zaufanie Klientów. To przekłada się na sprzedaż. Tym samym realizowane są wszystkie cele przedstawione w pierwszym akapicie tego artykułu.

Czujesz, że treściom na Twoim blogu czegoś brakuje? A może dopiero zaczynasz publikować i chcesz, aby teksty na firmowym blogu były czytelne, atrakcyjne i zgodne z zasadami SEO?

Czy TEN artykuł osiągnął wysoką pozycję w Google?

Aktualizacja 6 czerwca 2024 r.

Mówią, że szewc bez butów chodzi. Skoro napisałem artykuł o optymalizacji treści, to chyba…powinien być dobrze zoptymalizowany prawda? Teoretycznie tak. A jak jest w praktyce? Zacznijmy od początku.

Do optymalizacji tekstu pod SEO użyłem Contadu. Wynik optymalizacji zamieszczam poniżej.

optymalizacja treści
W pierwotnej wersji Content Score wyniósł 81. Przy okazji aktualizacji tekstu udało się minimalnie podkręcić wynik. Może taka trochę sztuka dla sztuki, ale mnie cieszy. 🙂

Robot Google zaindeksował stronę relatywnie szybko. Zajęło to około tygodnia. Szybko, bo artykuł o żywności funkcjonalnej pisany dla jednego z klientów i opublikowany 8 grudnia 2023 roku zaindeksował się dokładnie 25 maja tego roku. Tak więc cieszę się, bo mogło być gorzej.

wykres zmiany pozycji

Tak wygląda obecnie pozycja strony w Google na frazę optymalizacja treści. Zmiany w ciągu ostatnich 3 miesięcy obrazuje powyższy wykres. Wynik osiągnąłem bez pozyskiwania linków do strony. No ok…wrzuciłem zajawkę do artykułu na Facebooka. No co? Naturalny link. 🙂

Na początku maja udało mi się dogonić konkurencję z pierwszej strony Google. A 6 czerwca wpis znalazł się tuż za podium wyników wyszukiwania Google. Teraz czas na obserwację ruchu na stronie.

Jeśli chcesz zweryfikować swoje treści SEO i zoptymalizować strony o niskim ruchu, to skontaktuj się ze mną. Sprawdzę dla Ciebie zawartość strony i zaproponuję konkretne rozwiązania.

Źródła:

https://www.socialmediatoday.com/news/the-benefits-of-blogging-20-stats-business-owners-need-to-know-infograph/511816/
https://www.websiterating.com/pl/research/blogging-statistics-facts/

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

123abc

Napisz do mnie

Paweł pisze... Paweł Gibek
NIP 881-140-57-75
ul. Cybińska 43/4
62-020 Swarzędz
kom. +48 539996994
mail kontakt[małpa]pawelgibek.pl

1 + 3 =